Hide
BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Follow on Facebook
Facebook
Show
Sat, Apr 27, 2024

Biznes

Biznes

All Stories

Ceny paliwa w UK ciągle spadają

Według ekspertów już niebawem za litr paliwa możemy zapłacić nawet 86 p, jeśli koszt baryłki ropy wyniesie rekordowo niski poziom – 10 dolarów.

Zgodnie z prognozami ceny paliw w tym roku mogą osiągnąć najniższą wartość od lat. Wynika to z gwałtownym spadkiem cen ropy – w ciągu ostatnich miesięcy do 30 dolarów, jednak eksperci uważają, że cena za baryłkę ropy już wkrótce może wynieść zaledwie 10 dolarów. Jeśli prognozy się sprawdzą, to cena dystrybucji benzyny jak i również oleju napędowego spadnie do 86 p za litr i będzie to najniższa cena paliwa od 7 lat oraz spadek ceny aż o 40 % w stosunku do marca 2012 roku.

Niektóre supermarkety już postawiły na obniżki, proponując klientom ceny benzyny i oleju napędowego o wartości zaledwie funta za litr. Zdaniem ekspertów, jeśli cena baryłki ropy spadnie z obecnych 30 do 20 dolarów, to za paliwo zapłacimy około 90 p za litr.

Czy w Wielkiej Brytanii nastąpi wzrost stóp procentowych?

George Osborne ostrzegł wszystkich posiadaczy kredytów hipotecznych, iż w najbliższym czasie w Wielkiej Brytanii - po raz pierwszy od 2007 roku - może wzrosnąć oprocentowanie.

Równocześnie kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii oznajmił, że wszelkie nadchodzące zmiany oraz decyzje pozostawi niezależnemu Bankowi Anglii. On sam, jak podkreśla nie ma zamiaru w nic ingerować, ponieważ byłoby to po prostu „niestosowne”. Osborne podkreślił, że w ubiegłym miesiącu tego typu sytuacja miała miejsce w Stanach Zjednoczonych, co pozytywnie wpłynęło na ich ekonomię. Kanclerz dodał, że wzrost stopy oprocentowania umocni oraz „unormalizuje” brytyjską gospodarkę.

– „Jesteśmy odpowiedzialni za upewnienie się, że nasze państwo jest gotowe na jakiekolwiek wzrosty oprocentowania” – powiedział Osborne. – „Niemniej jednak wzrost ten sygnalizować będzie, że nasza ekonomia w końcu się normuje po kryzysie ekonomicznym w 2008 roku”.

Dziennik „Independent” podkreśla z kolei, iż zwiększenie stopy oprocentowania jest „złą wiadomością” dla przemysłu naftowego oraz gazowego, a także dla posiadaczy kredytów.

Biedne rodziny obawiają się cięć zasiłków

Rząd zapowiedział, że szuka oszczędności. Planuje rozpoczęcie na poziomie 12 mld funtów. Jedną z części szukania oszczędności będzie 5 mld z ulgi podatkowej na dzieci, co może dramatycznie zmienić sytuację finansową najbiedniejszych rodzin w Wielkiej Brytanii. Jest to zdanie ekspertów z Resolution Foundation. Jest to firma specjalizująca si w analizowaniu poziomów standardów życiowych. Firma ta stworzyła raport, w którym sumiennie zawarła dużo pytań związanych właśnie z rządowymi planami cięć socjalnych, które zaplanowano na lata 2017-2018.

Premier David Cameron zaznaczył, że z cięć budżetowych stanowczo zostaną wykluczone child benefit oraz emerytury. Niestety jeżeli nie można wykonać cięć w tym sektorze, należy szukać ich w innych sektorach. Każdy sposób na znalezienie oszczędności będzie dobry. Minister Iain Duncam Smith został oddelegowany do zaproponowania odpowiednich cięć. Jak na razie jego uwagę przykuły ulgi na dzieci, zasiłki mieszkaniowe i częściowo w systemie rentowym. Niestety dane decyzje najmocniej uderzą w rodziny te mniej zamożne.

Wielka Brytania ma dwa lata na zmniejszenie nadmiernego deficytu

Wielkiej Brytanii nie udało się dotrzymać terminu na zmniejszenie nadmiernego deficytu do 3% PKB. Wobec tego, ministrowie finansów Unii Europejskiej podjęli decyzję o wydłużeniu terminu dla Wielkiej Brytanii w tym zakresie. Ostateczny termin to rok finansowy 2016-2017. Zdecydowano się na takie działania, ze względu na niewystarczające kroki, jakie Wielka Brytania podjęła od rekomendacji w 2009 roku. W roku finansowym 2014-15 deficyt Wielkiej Brytanii wyniósł aż 5,2 proc. PKB.

Zaplanowano, że w roku 2015-16 deficyt na Wyspach Brytyjskich ma wynieść 4,1 proc., ażeby w kolejnym spadł do poziomu 2,7 proc. PKB. 15 października 2015 roku upłynie termin wskazania konkretnych działań, które ma podjąć Wielka Brytania, aby ściągnąć z siebie procedurę nadmiernego deficytu.

Wymaganie, żeby Wielka Brytania osiągnęła deficyt, poniżej 3% PKB już w roku 2015-16 mogłoby negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy w kraju.

Warto jedynie przypomnieć, że w 2009 roku wielka Brytania trzymała termin 5 lat na zmniejszenie swojego deficytu.

Do Polski płynie potok pieniędzy z Wielkiej Brytanii

W zeszłym roku z Wysp Brytyjskich popłynęła na konta w Polsce kwota 7,5 mld dolarów. Stanowiło to 18 miejsce wśród krajów odbierających przelewy od emigrantów. Są to oficjalne dane, pochodzące z informacji dotyczących przelewów bankowych. Dane te upublicznił Bank Światowy opierając się na informacjach, które dostarcza system bankowy. W rzeczywistości kwota ta jest o wiele wyższa, ponieważ nie wszystkie kwoty pieniędzy "przechodzą" przez bank.

Są to kwoty, które wskazują na utrzymywanie rodziny w macierzystych krajach, a ze względu na ściąganie do siebie za granicę całych rodzin, eksperci uważają, że kwoty te będą coraz to mniejsze i już zaczynają tracić na sile.
Największe kwoty przelewów trafiają do Polski nie z Wielkiej Brytanii, ale właśnie z Niemiec. Kolejno, najwyższa kwota spłynęła z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
W skali światowej, największe przelewy trafiają do Indii, Chin, Filipin i Meksyku. Wśród krajów europejskich należy wyróżnić Francję, która w 2014 roku odebrała kwotę 22 mld dolarów.

Image

Świetna aplikacja! Pobierz!

Image
Image

Jesteś świadkiem ciekawych wydarzeń?

Zarejestruj się i podziel się swoją historią

Autorzy 

Zostań autorem
Image
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies - Polityka prywatności. Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Więcej dowiesz się TUTAJ.